Po śmierci zostaje z ducha wiatr, a z ciała – ...

 Dobremu wszędzie dobrze.

 Czego nie znamy, tego nie żądamy.

 Od dnia dwudziestego marcazagrzewa słońce nawet starca.

 Przemyskie prawo, rówieńska napaść.

 Dzieciom, błaznom i wielkim panom wszystko wolno.

 Jeden kwiat, to jeszcze nie wieniec.

 Kogo stać na ryby, tego stać i na pieprz.

 Lato rodzi, nie rola.

 Chciałaby dusza do raju, ale jej grzechy nie dają.

 Nie ma róży bez kolców.