
Niewygodnie jest przekląć to, co się przedtem chwaliło.
Niewygodnie jest przekląć to, co się przedtem chwaliło.
W maju przymrozków ile,do świętego Michała tyleż.
Kogo stać na ryby, tego stać i na pieprz.
Miło tam patrzyć, gdzie w nadobnym ciele cnota z rozumem gniazdo sobie ściele.
W niezgodnym domu kury zdychają.
Szczęście dziś matką, a jutro może być macochą.
Gdy ludzie pracują razem, to jak dwie ostrza tęga. Albo ocierają się nawzajem i wyostrzają się nawzajem, albo zniszczą się nawzajem i zardzewieją.
Nie patrz na dzban po tym, jak ślicznie jest pomalowany, ale napełnij go, aby zobaczyć, czy nie przecieka.
Dwa koguty na jednych nie zgodzą się śmieciach.
Aczkolwiek mąż i żona śpią na tej samej poduszce, to mają jednak przecież sny różne.
Przy kim Pan Bóg,przy tym i szczęście.