Słowo raz rzucone budzi niechęć w człowieku.

 Co rozum, to zdanie.

 Nie dla zysku powinien człowiek być roztropny, ale dla tego, by nie dać się zwabić i omamić zewsząd czyhającymi pokusami.

 Jeszcze niedźwiedź w lesie, a już skórę targują.

 Mały deszczyk uśmierza wielkie wiatry.

 Co w głowie, to i na języku.

 Człowiek przepada, żyje gromada.

 Mówiąc tysiąc słów, trudno sobie nie zaszkodzić.

 Nie tylko w szkole rozumu uczą.

 Słowo z siłą? złote ziarno, bez siły? plewą marną.

 Gościowi, który zostaje najdłużej, ginie płaszcz.