
Zręczne ręce – wyzwolenie, złote usta – wyniesienie.
Zręczne ręce – wyzwolenie, złote usta – wyniesienie.
Koń będzie prowadził, ale nie będzie walczył.
Nie ma tego złego, co by na dobre nie wyszło. Każdy kij ma dwa końce. Wszystko, co dobre, szybko się kończy. Wszystko z umiarem.
Kto wychodzi po obcą wełnę, wraca do domu ostrzyżony.
Złe położenie dobrego psuje.
Koń ma duży łeb, niech się martwi.
Drzewo na skraju drogi musi wytrzymać uderzenia wszystkich, którzy obok przechodzą.
Kto w niedzielę jarmarczy, temu na sól nie starczy.
Kto ma na języku miód, często ukrywa pod nim piołun.
Pokora niebiosa przebija.
Nie taki diabeł straszny, jak go malują. Czasami to anioł, który naucza nas walki z naszymi demonami.