Najnowszy odcinek pogramy Agaty Młynarskiej wywołał w sieci istną burzę. Bohaterki odcinka, w którym dyskutowano o metodach wychowawczych, zaczęły kłócić się na wizji. Widzowie są oburzeni i żądają zdjęcia programu z anteny.
Agata Młynarska, znana polska dziennikarka i prezenterka, od kilku tygodni prowadzi nowy program na antenie TVN Style, który szybko stał się tematem gorących dyskusji. Program "Konfrontacje Agaty" porusza szereg delikatnych i często kontrowersyjnych tematów, które nie pozostawiają widzów obojętnymi.
Do tej pory wyemitowano kilka odcinków, w których poruszano kwestie takie jak współżycie przed ślubem, wybaczenie zdrady, preferencje wiekowe partnerów, decyzje o posiadaniu dzieci, karmienie piersią, a także metody rodzenia. Każdy z tych tematów wywołał żywiołowe reakcje, zarówno w studiu, jak i wśród oglądających, szczególnie że goście programu często mają diametralnie różne poglądy, co prowadzi do ostrych wymian zdań.
Burza po emisji odcinku Agaty Młynarskiej
Szczególnie burzliwy okazał się dziesiąty odcinek programu. Tematem przewodnim były metody wychowawcze stosowane przez matki. W studiu spotkały się kobiety o skrajnie różnych podejściach, od tych, które stosują metody wychowawcze, prosząc i tłumacząc dzieciom zasady, po matki, które wyznają bardziej rygorystyczne zasady wychowania.
Młynarska poruszyła temat dyscypliny i konsekwencji w wychowaniu dzieci, pytając kobiety, jak radzą sobie w sytuacjach, gdy dzieci nie stosują się do ustalonych zasad.
Mamy kochane, powiedzcie mi, a co jeśli dzieci nie stosują się do tych zasad i reguł? Czy jest jakaś eskalacja tych kar? Czy jest eskalacja oczekiwań? Jak wy sobie radzicie w takich sytuacjach? – zapytała Młynarska
Dyskusja, która rozwinęła się na antenie, wywołała prawdziwą burzę emocji zarówno w studio, jak i wśród oglądających.
Jedna z uczestniczek, odpowiadając na pytanie Młynarskiej, wyznała, że zagroziła swoim dzieciom wysłaniem do domu dziecka, jeśli nie będą się stosować do zasad.
Znaczy, ja powiedziałam moim dzieciom. Jeśli im się nie podoba, proszę pakować walizki i do widzenia. Mówię, jest dom dziecka, możecie się wyprowadzić – oznajmiła zaproszona do studio jedna z matek
Te słowa wywołały szok i niezadowolenie wśród innych gości programu oraz widzów, a jej metoda wychowawcza została określona jako wyjątkowo szkodliwa.
Sugerujesz swojemu dziecku, że może iść mieszkać do domu dziecka? Świadoma, dorosła kobieta mówi tak do swojego dziecka? – z niedowierzaniem pytała inna matka.
Reakcje na program są mieszane. Część widzów ceni format za otwartość i odwagę w poruszaniu trudnych kwestii, inni widzowie są zdecydowanie przeciwni, uznając "Konfrontacje Agaty" za program toksyczny, który niepotrzebnie pogłębia społeczne podziały i wystawia uczestniczki na ostrzał krytyki.
Po emisji odcinka pojawiły się głosy, że program Młynarskiej zamiast edukować i wspierać, skupia się na konfliktach i skrajnych poglądach, co może prowadzić do negatywnych emocji.
To jest totalnie toksyczny program…
formuła programu jest Bardzo slaba
Polska cierpi na ogromne podziały od lat. Ten program tylko to zaostrza. 😢 Okropne,złe i niepotrzebne!
Pani @agatamlynarska ja nie pojmuję w jakim celu tworzy się to „coś”. Ciągle skłócanie kobiet a jednocześnie wystawianie ich na strzały hejterów i nie tylko. Serio pani chce tego dla tych mam? Nie ma pani już innych pomysłów? Tego się po prostu nie da oglądać
Zobacz także: Życie Alżbety Leńskiej zmieniło się w sekundę: "Mija 6 lat odkąd mój świat na chwilę się zatrzymał"