W najnowszym odcinku "Kuchennych rewolucji" programu doszło do zaskakującego i groźnego incydentu. Podczas jednej z rozmów z załogą restauracji, Magda Gessler niespodziewanie spadła z krzesła, które okazało się niedokręcone. Upadek był na tyle poważny, że restauratorka musiała skonsultować się z lekarzem.
„Kuchenne rewolucje” to jeden z najpopularniejszych programów kulinarnych w Polsce. Od lat towarzyszy widzom w każdej porze roku, przekształcając upadające restauracje w tętniące życiem lokale. Na czele rewolucji stoi Magda Gessler, znana z barwnego charakteru, szczerości bez kompromisów oraz ogromnego doświadczenia gastronomicznego. Format polega na tym, że restauratorka odwiedza miejsca borykające się z problemami, od nieudolnej obsługi, przez kiepskie jedzenie, po brak tożsamości lokalu i stara się je uratować w ciągu zaledwie kilku dni. Każdy odcinek to emocje, przemiany i często zaskakujące zakończenia.
Na antenie TVN trwa właśnie emisja nowego sezonu programu, a już w czwartek 21 listopada o godzinie 21:35 widzowie zobaczą odcinek, który z pewnością na długo zapadnie im w pamięć. Tym razem ekipa programu zawitała do Wrocławia, a konkretnie do bistro na Kozanowie, które przed rewolucją nosiło nazwę "Zapętlone".
Groźny upadek Magdy Gessler na planie
To, co miało być kolejną kulinarną misją, zamieniło się w prawdziwy koszmar na planie. Już pierwszego dnia wizyty doszło do niebezpiecznego wypadku. Magda Gessler, siadając do rozmowy z pracownikami lokalu, usiadła na luźno skręconym krześle. W efekcie restauratorka spadła na podłogę, doznając bolesnych obrażeń. Jak donoszą osoby obecne na miejscu, atmosfera natychmiast stała się napięta, nikt nie wiedział, czy kontuzja nie zakończy nagrania.
Choć Gessler była poobijana i musiała skonsultować się z lekarzem, nie przerwała pracy. Incydent ten, choć groźny, dodał programowi jeszcze więcej emocji i pokazał determinację prowadzącej.
Niestety, na tym problemy się nie skończyły. Kolejnego dnia, podczas intensywnych przygotowań w kuchni, jeden z pracowników skaleczył się nożem. Konieczna była interwencja z apteczką, a całe zajście pokazało, jak wielki chaos panował w bistro. Kłótnie między właścicielami, brak organizacji i nieprzemyślana karta dań sprawiły, że lokal balansował na granicy zamknięcia.
Mimo fatalnego początku, Magda Gessler przeprowadziła rewolucję do końca. Bistro "Zapętlone" przeszło metamorfozę i od teraz funkcjonuje pod nową, oryginalną nazwą: "To i to i jeszcze to". Zmieniło się nie tylko wnętrze, ale i menu – dostosowane do oczekiwań lokalnych gości oraz możliwości zespołu kuchni. Czy te zmiany wystarczą, by uratować restaurację przed upadkiem?

ZOBACZ TAKŻE: Ostra awantura w „Kuchennych rewolucjach”. Gessler nie przebierała w słowach
źródło zdjęć: