Żeby być odważnym, trzeba mieć coś do stracenia.
Żeby być odważnym, trzeba mieć coś do stracenia.
Naprawdę mnie dziwi, że wolisz zrezygnować z walki o coś fajnego, o coś dobrego, tylko dlatego, że może się nie udać. No oczywiście, kurwa, że może się nie udać – też mi wielkie odkrycie. Każdego dnia wiele rzeczy może się nie udać. Ot, nie przymierzając, możemy z rana wpaść pod samochód. Możemy? No możemy i to bardzo realne zagrożenie. Tylko czy z tego powodu siedzimy w domu i się zamartwiamy? Czy może jednak podejmujemy to ryzyko i jednak z tego domu wychodzimy?
Czym jest życie? To jest promień światła w mroku, jest lśnieniem jutrzenki, jest chwilą zachwytu, jest smutkiem zamierzchłym... To jest, co zerwało kajdany niewoli. To jest, co przemija i nigdy nie powróci.
Nie ma nic równie trudnego do zdobycia i równie łatwego do stracenia jak zaufanie.
Życie nie jest problemem do rozwiązania, ale rzeczywistością do doświadczenia.
Za dużo myślę przed snem. Zbyt często o
rozmowach, które zapewne się nigdy nie
odbędą. Zbyt często o zdarzeniach, które
pewnie nigdy nie będą miały miejsca. Zbyt
często o miejscach, które przywołują wspomnienia.
Gdziekolwiek znajdujesz się, zawsze masz wszystko, co potrzeba do pełnej ekspresji swojego bytu, do tego, kim jesteś w istocie. Gdziekolwiek jesteś, jesteś na swoim miejscu.
Zanim mnie osądzisz
sprawdź czy sam jesteś
idealny.
Życie to nie jest czekanie, aż burza minie… To nauka, jak tańczyć w deszczu.
Kobiety uwielbiają fuck eye kontakt. Patrzysz jej prosto w oczy. Uśmiechasz się do niej. Później patrzysz na jej usta. Później znów w oczy. Nie spuszczasz wzroku. Wytrzymujesz jeszcze chwilę. Aż do momentu, kiedy ona zacznie się czerwienić.
Bądź z kimś kto lubi Twoje szaleństwo a nie zmusza Cię do normalności.