
Od czasu do czasu wolał, żeby wszyscy sobie poszli i ...
Od czasu do czasu wolał, żeby wszyscy sobie poszli i zostawili go w spokoju. A czasem pragnął żyć cudzym życiem i przekonać się, czy istnieje jakieś szczęście na tym świecie.
Człowieka nie poznasz po tym co robi przy innych, lecz po tym jak zachowuje się w samotności.
W głębi duszy każdy pragnie mieć kogoś takiego, kto po ciężkim dniu przytuli, będzie całował na dobranoc i będzie dawał to cholerne poczucie bezpieczeństwa.
Nie istnieje nic trudniejszego do wykonania, bardziej niepewnego w sukcesie, ani bardziej niebezpiecznego do zarządzania, niż zaczepienie nowego porządku rzeczy.
W tęsknieniu za kimś nie chodzi o czas, który minął od kiedy ostatnim razem się widzieliście, czy rozmawialiście. Chodzi o te momenty kiedy robiąc coś zdajesz sobie sprawę, jak bardzo chciałabyś, by ta osoba była teraz przy Tobie.
- Pamiętasz jak się poznaliśmy?
- Przypadkiem, jak każdy. - Jak się w Tobie zakochałam? - Przypadkiem. Najpiękniejsze są przypadki.
Co chwilę wracam do Twoich słów i myślę, że jednak musiało coś między nami być. Zaraz potem przypominam sobie, że nie słowa się liczą, a gesty...
Czym jest człowiek, jeśli nie chwilą? Chwilą, która, minąwszy, staje się wspomnieniem. Czymż więc jest pamięć, jeżeli nie nicością?
Sekretem jest znaleźć osobę, która potrafi żyć bez ciebie, ale która chce być zawsze z tobą. Osobę pełną i ukształtowaną, a nie taką, która czuje się połową i potrzebuje drugiej połowy: prawdziwa miłość rodzi się, gdy łączą się ze sobą dwie niezależne, wolne i w pełni ukształtowane jednostki. Ponieważ kocha tylko ten, kto jest dojrzały. Kto ma potrzeby, domaga się dopełnienia i kończy na używaniu partnera dla swoich korzyści, dla zaspokojenia własnego egoizmu.
Bo to właśnie jest piekło – ciągłe powtarzanie.
I w tym momencie mojego życia wiem, że trzeba się nauczyć odchodzić. Nie tylko od ludzi. Szanuj się na tyle, by odejść od wszystkiego, co Ci nie służy, co Cię nie rozwija i co nie daje Ci szczęścia. Czasem po to, by kolejny raz dostać po mordzie, a czasem po to, by znaleźć na ziemi swoje małe niebo.