
Milczymy, by nie pogorszyć sprawy. Tracimy szanse nic nie mówiąc.
Milczymy, by nie pogorszyć sprawy. Tracimy szanse nic nie mówiąc.
Nie ma takiego drobiazgu, który by nie miał jakiegoś ciężaru i znaczenia, a szczęście nasze zależy więcej od składu drobnych okoliczności, które zwykle nie zasługują na uwagę, niż od wielkich i poważnych zdarzeń, które przyciągają całą naszą uwagę.
Człowiek cierpi najbardziej, kiedy niestrudzenie się zastanawia, co będzie jutro. Bo nikt nie jest w stanie przewidzieć, co przyniesie przyszłość, a własne obawy i niepokoje często potrafią przybierać najgorsze kształty.
Bycie kochanym to wielka odpowiedzialność
za tego, którego się kocha. Za każde słowo, gest, niewypowiedziane myśli, za rękoczyny. Każde przytulenie, spontaniczne dotknięcie - nie można tego wyważać, dozować, trzeba w tym zaistnieć w całości, nie cofać się w obronnym geście, nie uciekać w fałszywe wyobrażenia.
To czego doświadczamy, kiedy kochamy, to może najważniejsza nasza doświadczenie. Najwyższa prawda jest jej prawdą, ta prawda 'mieści się' w naszym najgłębszym ja.
Jeśli któregoś dnia złapiesz się na tym, że próbujesz zawzięcie komuś udowodnić swoją wartość, to znaczy, że niestety zaczynasz w nią wątpić. Nie próbuj więc nikomu nic udowadniać, po prostu bądź świadom, jak wartościową osobą jesteś.
Zanim mnie osądzisz
sprawdź czy sam jesteś
idealny.
Nie od dziś wiadomo, że najgłębsza mądrość życiowa zawarta jest w sercu, a nie w umyśle. Serce to jest jak głąb ziemi, gdzie kryją się niewyobrażalne skarby, które tylko czekają, aby je odkryć.
Zmieniłem się? Może i tak. Może na gorsze, może na lepsze. Zależy, z której strony kto patrzy. Może zachowuję się poważniej, może dziecinniej. Tak i to prawda, że czas zmienia ludzi, ale to nie tylko czas. To także ludzie, z którymi przebywasz.
Może rzeczywiście dopiero po ciężkim kryzysie człowiek poznaje siebie naprawdę, może trzeba dostać w kość, żeby zrozumieć, czego właściwie chce się od życia.
Za dużo myślę przed snem.
Zbyt często o rozmowach, które
zapewne się nigdy nie odbędą.
Zbyt często o zdarzeniach, które
pewnie nigdy nie będą miały miejsca.
Zbyt często o miejscach, które
przywołują wspomnienia...