
Tak, martwię się o Ciebie. Wiesz dlaczego? Bo są tacy ...
Tak, martwię się o Ciebie.
Wiesz dlaczego? Bo są tacy ludzie
w życiu, na których szczęściu zależy
Ci bardziej niż na swoim.
Człowiek jest wielki nie przez to, co posiada, ale przez to, kim jest; nie przez to, co ma, ale przez to, czym dzieli się z innymi.
Życie jest po to, by je przeżyć, a jeśli od rana do nocy żyjesz tak, jak chcesz, to jest to sens życia. Jeżeli robisz coś całym swoim sercem, potrafisz się cieszyć prostymi rzeczami, nie zastanawiasz się nad sensem życia.
Lubię spać. Choć przez chwilę można zapomnieć o tym całym syfie, który nas otacza.
Za dużo myślę przed snem.
Zbyt często o rozmowach, które
zapewne się nigdy nie odbędą.
Zbyt często o zdarzeniach, które
pewnie nigdy nie będą miały miejsca.
Zbyt często o miejscach, które
przywołują wspomnienia...
Brakuje mi jej. Miłości. Bycia kochanym. Twarzy, która na ciebie patrzy i uśmiecha się dlatego, że jesteś. Dłoni, która szuka cię przez sen. Kogoś, z kim jestem cały. Kogoś, kogo twarz chciałbym widzieć, zasypiając na zawsze. Kogoś, kto jest moim domem.
Najlepszym uczuciem na tej planecie jest czuć spokój duszy. Żadnego stresu, strachu, nieustannego rozmyślania - po prostu spokój.
Czasem zbyt mocno wierzymy, że
ludzie są inni, że ktoś wróci, zrozumie czy
przeprosi. To nie życie nas przeraża, ale
czekanie na coś, co może nigdy nie przyjść.
Nigdy nie będzie drugiego teraz.
To bardzo dziwne, a jednocześnie niezwykle piękne, ale naprawdę można kochać kogoś przez całe życie. Niezależnie od tego, jak daleko znajduje się ukochana osoba. Jej wspomnienie zawsze nosi się w sercu...
Nie zmieniaj się dla kogoś. Pracuj nad sobą i dla siebie. To ty masz popatrzeć w lustro i widzieć tego, kim jesteś, a nie marionetkę uszytą z ludzkich upodobań.