To, że nie raz jest źle nie oznacza przecież końca, ...
To, że nie raz jest źle nie oznacza
przecież końca, warto iść do przodu
choćby po jeden dotyk.
Nie da się starać za dwoje. Można próbować i może nawet przez jakiś czas się udaje, bo wmawiasz sobie, że jest ok, że to nie Jego wina, że On chce. Ale w końcu coś pęka i się wie, że nie można tak dłużej. Bo po prostu jedno serce tego nie uciągnie.
Jak trudno przewidzieć konsekwencje własnych uczynków.
Czasami można zapomnieć, co się zdarzyło, a nawet to, co się mówiło, ale nigdy nie zapomni się tego, jak sprawiło się człowiekowi, że poczuł się dobrze.
Osoby, które umieją rozważnie mierzyć czas, szanują wartość młodości. Kojarzą sezonu uprawy z sezonem żniw, nie zaniedbując jednego w nadziei na drugie.
Czas jest tym, co najcenniejsze - nie można go kupić, powiększyć, odzyskać. Dlatego musimy z niego korzystać z mądrością.
Nie umiem prosto z mostu powiedzieć "kocham". Dla mnie to jak skok z krzesła z pętlą na szyi. Za dużo było ucieczek, śmiechu, albo "spierdalaj" w odpowiedzi.
Ktoś kiedyś powiedział: "Wielkim człowiekiem jest ten który walczy do końca". I pewnie miał sporo racji. Natomiast ja uważam że każda walka ma swój koniec. Czasami i Ty musisz przestać walczyć. Nie z powodu dumy, lecz z szacunku do samego siebie. Przestań być dla kogoś, zacznij być dla siebie. Doceń siebie za to kim jesteś. Bądź dla siebie dobry. Tak po prostu.
Przyszłość zależy od miłości.
Chciałabym mieć własną wyspę i
móc odpocząć od niektórych osób.
Jeśli kobieta jest bez serca,
znaczy, że oddała je komuś,
kto zniszczył je doszczętnie.