Nie jestem "wszyscy" i nie mam na imię "każdy". Nie ...
Nie jestem "wszyscy" i nie mam na imię "każdy". Nie muszę robić tego co "inni".
Life’s short. If you don’t look around once in a while you might miss it.
Za dużo myślę przed snem.
Zbyt często o rozmowach, które zapewne się nigdy nie odbędą. Zbyt często o zdarzeniach, które pewnie nigdy nie będą miały miejsca. Zbyt często o miejscach, które przywołują wspomnienia.
Mam taki charakter, który czasem łatwo skrzywdzić i choć nie widać ran, na pewno pozostaną blizny.
Tak to się zaczyna. Spoglądasz na kogoś, kogo nie widziałeś nigdy przedtem i nagle go rozpoznajesz. To wszystko. Po prostu go rozpoznajesz. Tak to się zaczyna.
Człowiek, który nie zna ani radości, ani bólu, nie zna niczego. Nie jest mądry, jest martwy. Umierał powolutku zanim się urodził.
Tak, jesteś mi bardzo potrzebny i nie chcę kończyć naszej historii, która zasługuje na przetrwanie. Na to, żeby poczuć jak fajnie spędza się wspólnie czas wiosną spacerując przy kwitnących drzewach, latem robiąc długie przejażdżki rowerowe nad jezioro, czy wczesną jesienią chowając się i grzejąc wspólnie pod kocem. Nikt nie mówił, że w życiu będzie łatwo, że przeciwieństwa podobno się przyciągają, nawet z wadami, które każdy z nas posiada. Nikt nie jest idealny.
Nie bierz życia zbyt poważnie. I tak nikt nie wyjdzie z niego żywy.
W tęsknieniu za kimś nie chodzi o czas, który minął od kiedy ostatnim razem się widzieliście, czy rozmawialiście. Chodzi o te momenty, kiedy robiąc coś zdajesz sobie sprawę, jak bardzo chciałabyś, by ta osoba była teraz przy Tobie.
Najważniejsza rzecz w życiu to mieć cel do którego można dążyć. Bez tego życie jest tylko chaosem, siedliskiem niewykorzystanych możliwości.
Od aniołka mam skrzydełka a charakter od diabełka. Raz aniołek raz diablica. Jedno serce - dwa oblicza.