Nie jestem "wszyscy" i nie mam na imię "każdy". Nie ...
Nie jestem "wszyscy" i nie mam na imię "każdy". Nie muszę robić tego co "inni".
Właściwie to nie umiemy rozmawiać o tym, co najważniejsze. Ust nie otworzymy, a już ból spada nam na serce. Serdeczny ból, jak to wtedy myślałem. Później wyjaśniło mi się, że chodzi o to, żeby wpierw nauczyć się milczenia.
Drugi prawo termodynamiki jest najkrótszą w dziejach ludzkości definicją piekła: wyklucza możliwość 'do czegoś dojść' bez jednoczesnego 'gdzieś indziej dojścia' - jeszcze gorzej.
Ludzie spotykają się w różnych miejscach
i różnym czasie. Mijają, przechodzą. Czasem
nic z tego nie wynika. Czasem wynika wszystko.
Życie jest zabawne, prawda? Kiedy już myślisz, że wszystko sobie poukładałeś, kiedy zaczynasz snuć plany i cieszyć się tym, że nareszcie wiesz, w którym kierunku zmierzasz, ścieżki stają się kręte, drogowskazy znikają, wiatr zaczyna wiać we wszystkie strony świata, północ staje się południem, wschód zachodem i kompletnie się gubisz. Tak łatwo jest się zgubić.
Możliwe, że zbłądziliśmy, ale wolę zabłądzić z Tobą, niż z innym dojść do celu.
Zbyt duża, zbyt mała, zbyt chuda,
zbyt gruba. Zawsze będziesz dla
kogoś zbyt. W tym zwariowanym
świecie bądź wierna sobie...
Bądź sobą!
Życie to podróż, która prowadzi do celu. A jeśli nie znasz celu, podróż nie ma sensu. Celem jest miłość, która daje sens wszystkiemu. Bez miłości, życie jest pustką.
Bo w pewnym momencie trzeba sobie uświadomić, że niektórzy ludzie pozostają w sercu, ale nie w życiu.
Nigdy nie baw się uczuciami drugiej osoby, bo w życiu za to kiedyś zapłacisz.
W życiu poznajesz ludzi. O niektórych nigdy więcej nie pomyślisz. U innych, zastanawiasz się co u nich słychać. U jeszcze innych - zastanawiasz się czy kiedykolwiek myślą o tobie. Są też tacy, o których nie chcesz nigdy więcej pomyśleć. Ale to robisz.