
Co u mnie? Jak zwykle, coś się sypie, ktoś się ...
Co u mnie? Jak zwykle, coś się sypie, ktoś się kłóci, ktoś się czepia, ktoś przychodzi. Ja zostaję.
Zanim Cię spotkałam nie wiedziałam co to znaczy spojrzeć na kogoś i po prostu uśmiechnąć się bez powodu.
Najpierw jest zauroczenie, poźniej wielka miłość, następnie przyzwyczajenie jeszcze poźniej brak szacunku, czasu i zainteresowania. Poźniej nagle jedno odchodzi, a drugie uświadamia sobie, że nie może żyć w samotności. Schemat za schematem schemat pogania. Wspólne śniadanie, wieczorny spacer to naprawdę nie wielka cena za podtrzymanie tego o co tak mocno walczyliście na początku.
Zmieniasz się z dwóch powodów: albo nauczyłaś się już wystarczająco dużo, albo zostałaś wystarczająco zraniona, aby dokonać zmiany...
Zauroczenie to kochanie za wygląd.
Miłość to kochanie za charakter.
Najtrudniej jest widzieć słońce,
wierzyć w słońce i nie czuć jego ciepła.
Zanim osądzisz mnie i moje życie, włóż moje buty, przejdź ścieżki życia, które ja przeszłam, przeżyj moje bóle, smutki i cierpienia. Wytrwaj tyle ile ja wytrwałam, upadnij tam, gdzie ja upadłam i podnieś się tak samo jak ja się podniosłam. Kiedy już naprawdę poznasz moją historię, będziesz miał prawo, żeby oceniać mnie i moje życie.
Nie często wszystko widzimy, ale czasami widzimy wszystko. Mądrość polega na tym, żeby umieć odróżnić te dwa stany. Sztuka polega na tym, by móc to wyrazić.
Samotność to najgorszy rodzaj umierania,
bez fizycznego bólu, długotrwały, perfekcyjnie wyniszczający.
Będzie dobrze. Teraz będzie najtrudniej, a potem będzie już dobrze.
Przeznaczenie decyduje o tym kto pojawia się w Twoim życiu, ale Ty decydujesz kto w nim zostaje.