Tak mi trzeba wiedzieć, że się ktoś o mnie troszczy ...
Tak mi trzeba wiedzieć, że się ktoś o mnie
troszczy w tym obcym świecie. I wiem, jak
bardzo nie zasługuję na tę troskę - ja z moimi
idiotycznymi depresjami i całą tą maszynerią spekulacji.
To w porządku kochać kogoś bez wzajemności, dopóki ten ktoś jest wart tej miłości. Dopóki na nią zasługuje.
Czasami wszystko co musisz zrobić to zapomnieć o tym co czujesz i pamiętać o tym na co naprawdę zasługujesz.
Człowiek jest do wszystkiego w stanie przywyknąć. Wytrzymuje ból, zrywa kontakt, zaczyna, zapomina, zdarza mu się zaprzepaścić największe namiętności. Ale czasami wystarczy byle głupstwo by się przekonać, że te drzwi tak naprawdę nigdy nie zostały zamknięte na klucz.
Nie umiesz mówić o szczęściu, dopóki nie przejdziesz przez smutek. Nie umiesz mówić o miłości, dopóki nie zaznasz bólu. Tak naprawdę nie umiesz mówić o życiu, dopóki nie stworzysz własnej historii.
Niestety najczęściej tak w życiu jest, że nie wiemy komu możemy zaufać. Bliscy potrafią zdradzić, a zupełnie obcy przyjść z pomocą. Większość ludzi woli ufać wyłącznie sobie, bo to najlepszy sposób żeby się nie sparzyć. Zaufanie to krucha rzecz. Raz zdobyta pozwala korzystać z ogromnej swobody, ale utracona jest nie do odzyskania.
Wszystko w życiu jest tymczasowe, więc jeśli coś idzie dobrze, trzeba się cieszyć, bo nie będzie trwać wiecznie... A jeśli coś idzie źle, nie martw się, to też nie będzie trwać w nieskończoność.
To czego doświadczamy, kiedy kochamy, to może najważniejsza nasza doświadczenie. Najwyższa prawda jest jej prawdą, ta prawda 'mieści się' w naszym najgłębszym ja.
Najważniejsze w życiu jest być zdrowym. Wszystko inne jest kwestią chęci i siły, czasami szcześcia.
Nie da się starać za dwoje. Można próbować
i może nawet przez jakiś czas się udaje, bo wmawiasz sobie, że jest ok, że to nie Jego wina, że On chce. Ale w końcu coś pęka i się wie, że nie można tak dłużej. Bo po prostu jedno serce tego nie uciągnie.
Niewykorzystane szanse
bolą jeszcze bardziej niż popełnione błędy.