Specjalny, jubileuszowy odcinek serialu „M jak miłość” z okazji 25-lecia emisji jest już dostępny online! Od 6 października fani produkcji mogą obejrzeć go na platformie TVP VOD jako prapremierę, jeszcze przed telewizyjną emisją. Twórcy zdecydowali się na zaskakujący i odważny ruch. Wykorzystali nowoczesne technologie, by przywrócić na ekran postać Lucjana Mostowiaka, granego niegdyś przez Witolda Pyrkosza, który zmarł w 2017 roku. Dzięki sztucznej inteligencji widzowie mogą usłyszeć wygenerowany cyfrowo głos aktora oraz zobaczyć odmłodzonego Lucjana i Barbarę w młodzieńczej wersji.
- 25 lat "M jak miłość" ćwierć wieku na antenie
- View this post on Instagram A post shared by M jak miłość (@mjakmilosc.official)
- Lucjan powraca dzięki AI
- Teresa Lipowska o AI: "Nie ma w tym prawdy, czy głębi"
"M jak miłość" to jedna z najbardziej kultowych polskich telenowel, która od ponad dwóch dekad gości w domach widzów, budząc emocje, wzruszenia i dyskusje. Emitowany od 2000 roku przez Telewizję Polską, serial zdobył ogromną popularność dzięki poruszającym historiom rodziny Mostowiaków oraz barwnym postaciom, które towarzyszą nam przez lata.
Na ekranie mogliśmy podziwiać wiele znanych dziś twarzy polskiego show-biznesu, Katarzynę Cichopek, Marcina i Rafała Mroczków, Joannę Koroniewską, Kacpra Kuszewskiego, czy niezapomnianego Witolda Pyrkosza, który przez wiele lat wcielał się w postać Lucjana Mostowiaka głowy rodu, symbolu ciepła, spokoju i rodzinnych wartości.
25 lat "M jak miłość" ćwierć wieku na antenie
W 2025 roku serial świętuje swój jubileusz 25-lecia. Przez ten czas zdążył stać się nieodłącznym elementem polskiej popkultury, a jego bohaterowie niemal członkami rodzin wielu widzów. To ogromny sukces produkcji, która mimo upływu lat wciąż przyciąga miliony przed ekrany.
Z okazji tej wyjątkowej rocznicy twórcy przygotowali specjalny odcinek, który zaskoczył i poruszył fanów serialu.
Już od 6 października na platformie TVP VOD można zobaczyć jubileuszowy epizod zatytułowany „M jak miłość. Nasz srebrny jubileusz”. To właśnie tam pojawiła się niespodzianka, o której głośno było jeszcze przed premierą, powrót ukochanego Lucjana Mostowiaka, mimo że Witold Pyrkosz zmarł w 2017 roku.
Na oficjalnym profilu serialu na Instagramie, pojawiła się zapowiedź:
Mamy dla Was niespodziankę☺️ Dzięki wykorzystaniu nowoczesnych technologii, będzie można usłyszeć głos Lucjana Mostowiaka♥️ Zobaczcie, jak wygląda szczęście
Lucjan powraca dzięki AI
W jubileuszowym odcinku Barbara Mostowiak (grana od początku przez Teresę Lipowską) przegląda rodzinny album, w którym odnajduje list od zmarłego męża. To właśnie wtedy widzowie słyszą wygenerowany przez sztuczną inteligencję głos Lucjana, a na ekranie pojawiają się odmłodzeni Barbara i Lucjan, stworzeni za pomocą AI.
Cały odcinek rozpoczyna się snem seniorki rodu, w którym spaceruje z ukochanym mężem po dawnym sadzie. Potem przychodzi scena, w której czyta list, a głos Pyrkosza rozbrzmiewa na nowo.
Teresa Lipowska o AI: "Nie ma w tym prawdy, czy głębi"
Choć pomysł na cyfrowy powrót Lucjana wywołał emocje, nie wszyscy widzowie przyjęli go z entuzjazmem. W sieci pojawiło się wiele krytycznych komentarzy, a niektórzy twierdzą, że użycie AI w tak osobistym kontekście było nie na miejscu.
Głos w tej sprawie zabrała sama Teresa Lipowska, która w rozmowie z "Super Expressem" przyznała:
Na pewno to odważne rozwiązanie. Nie widziałam jeszcze efektu, więc trudno mi ocenić jak to wyszło. Nie mam tych wszystkich platform internetowych, bo ja jestem trochę zacofana technologicznie. Jestem zaskoczona, że to już jest tak wcześnie do obejrzenia w internecie, bo ten odcinek był nagrywany z myślą do emisji w telewizji w listopadzie, kiedy będzie 25 lat od puszczenia pierwszego odcinka. Na pewno wtedy tam będzie. Ale może uda mi się go wcześniej zobaczyć na płytce, bo jestem go ciekawa.
Aktorka przyznała także, że zdjęcia wykonane z użyciem AI nie robią na niej wrażenia:
Powiem szczerze, że niektóre zdjęcia, które też na potrzeby tego wspomnieniowego odcinka były robione za pomocą nowej technologii, są niczym innym, jak sztuczną inteligencją. Nie ma w nich prawdy, czy głębi. Tam już nie ma przecież żywego człowieka. Długo zastanawiano się czy pokazać mnie z Lucjanem w młodości za pomocą sztucznej inteligencji. Jestem ciekawa, czy to dobrze wyszło, bo jestem do niej sceptyczna. Przeraża mnie, co sztuczna inteligencja potrafi w dzisiejszych czasach zrobić.
Mimo sceptycyzmu, aktorka zaznaczyła, że w tym przypadku technologia została użyta w szlachetnym celu, by uczcić pamięć Lucjana:
To może być podstępne narzędzie. Prawdziwych aktorów na dłuższą metę nie zastąpi. W tym przypadku w "M jak miłość" cel jest szlachetny i jest użyta w sposób bardzo dobry i ze smakiem, by uczcić pamięć Lucka. Ale jakbym w przyszłości miała ze sztucznej inteligencji skorzystać np. w życiu prywatnym przy operacji, to bym się bała i nie wiem, czy bym się na nią zgodziła. Raczej nie.
Choć wiele osób doceniło symboliczne upamiętnienie postaci Lucjana, równie dużo było opinii, że technologia nie odda emocji, które niósł za sobą prawdziwy aktor. Czy sztuczna inteligencja ma miejsce w serialach opartych na emocjach i relacjach międzyludzkich?
Zobacz także: Burza wokół Agnieszki z "Rolnik szuka żony"! Kandydatka Krzysztofa tłumaczy się po wybuchu emocji!
źródło zdjęć: @mjakmilosc.official, TikTok