Zima zaatakowała, a kierowcy w panice! Policja sypie mandatami do 3000 zł za jeden błąd!

Wraz z pierwszym intensywnym śniegiem pojawiają się także pierwsze konsekwencje dla tych, którzy w pośpiechu ignorują zimowe obowiązki. Policja zapowiedziała wzmożone kontrole, a kierowcy muszą liczyć się z tym, że za niedopilnowanie podstawowych czynności związanych z przygotowaniem samochodu mogą zapłacić naprawdę wysokie kary. Jak się okazuje, nawet popularne „triki” przy odśnieżaniu auta mogą zakończyć się mandatem.

Mandaty nawet do 3 tysięcy! Zima znów zaskoczy kierowców

Śnieg na drogach to nie tylko uciążliwość, ale przede wszystkim realne zagrożenie. Spadające z jadącego pojazdu bryły lodu czy gruba warstwa śniegu zsuwająca się z dachu mogą doprowadzić do niebezpiecznych sytuacji, a nawet poważnych wypadków. Dlatego przepisy jasno nakładają na kierowców obowiązek dokładnego oczyszczenia pojazdu przed wyruszeniem w trasę.

Zdjęcie Zima zaatakowała, a kierowcy w panice! Policja sypie mandatami do 3000 zł za jeden błąd! #1

Odśnieżanie auta – nie tylko kwestia estetyki

Wielu kierowców ogranicza odśnieżanie jedynie do szyb. To jednak duży błąd. Zgodnie z obowiązującymi przepisami, oczyścić należy całe auto, w tym:

  • dach,

  • maskę,

  • reflektory,

  • tablice rejestracyjne,

  • lusterka,

  • a nawet zderzaki, jeśli zalega na nich lód lub śnieg.

Niedopełnienie tego obowiązku może skutkować mandatem, który w 2025 r. wynosi nawet 3 tys. zł – i to nie jest scenariusz teoretyczny. Policja już ukarała kierowców, którzy zignorowali zimowe zasady.

Niebezpieczna sytuacja na A4. Mandat w wysokości 3000 zł

Jedną z ostatnich interwencji policji było zdarzenie na autostradzie A4, gdzie funkcjonariusze zauważyli ogromną taflę lodu odrywającą się od dachu naczepy ciężarówki. Lodowy blok wylądował tuż przed policyjnym radiowozem. Gdyby pojazdy znajdowały się bliżej lub panowały mocniejsze podmuchy wiatru, sytuacja mogłaby skończyć się tragicznie.

Kierowcę ciężarówki natychmiast zatrzymano. Efekt? Mandat w wysokości 3 tys. zł oraz wpis do ewidencji punktów karnych. To kolejny dowód na to, że bagatelizowanie zimowych obowiązków może drogo kosztować.

Jakie kary grożą kierowcom zimą?

W obowiązującym taryfikatorze przewidziano różne stawki w zależności od rodzaju zaniedbania:

  • Nieodśnieżony dach lub zalegający lód – do 3000 zł i 12 punktów karnych

  • Zasłonięte światła – 300 zł + 8 punktów

  • Nieczytelne tablice rejestracyjne – do 500 zł + 8 punktów

  • Odśnieżanie przy włączonym silniku w terenie zabudowanym – 100–300 zł

Wszystkie te wykroczenia mogą być w łatwy sposób uniknięte, jeśli kierowcy poświęcą kilka minut więcej na przygotowanie auta przed ruszeniem w trasę.

ZOBACZ TAKŻE: Nie żyje Krzysiu Kardasz...

A co, jeśli lód spowoduje uszkodzenia? Możesz dostać odszkodowanie

Jeżeli spadający z innego pojazdu lód uszkodzi nasze auto, obowiązują procedury podobne jak przy standardowej kolizji. Odpowiedzialność ponosi kierowca, który nie odśnieżył swojego pojazdu.

Aby uzyskać odszkodowanie, wystarczy:

  1. spisać oświadczenie sprawcy,

  2. zanotować dane kierowcy i pojazdu,

  3. zapisać numer jego polisy OC,

  4. wykonać zdjęcia uszkodzeń.

Obecność policji nie jest konieczna, choć wezwanie funkcjonariuszy często ułatwia proces dochodzenia roszczeń.

źródło zdjęcia: Canva

Udostępnij: