Niedzielny konkurs skoków narciarskich w Titisee-Neustadt z pewnością można zaliczyć do bardzo udanych dla naszych skoczków. Dawid Kubacki stanął na najwyższym stopniu podium, natomiast Piotr Żyła zajął czwarte miejsce w zawodach. Po zakończonym konkursie, skoczek jak zwykle rozbawił swoją wypowiedzią. Skoczek nie gryzł się w język i tak podsumował niedzielny konkurs.
Piotr Żyła to jeden z najbardziej popularnych skoczków narciarskich w naszym kraju. Oprócz tego, że od lat cieszy się bardzo dobrą formą to poza tym słynie ze swojego ciętego języka i przezabawnych wypowiedzi, które nie raz rozbawiły widzów do łez.
Także po niedzielnym konkursie w niemieckim Titisee-Neustadt Piotr Żyła udzielił krótkiego wywiadu dla Eurosport, w którym odniósł się do wyników Polaków. Warto wspomnieć, że w niedzielnym konkursie zwycięzcą został Dawid Kubacki, natomiast Piotr Żyła zajął czwarte miejsce.
Piotrek zażartował sobie ze swojego rodaka, że wcale nie musiał tak daleko skakać.
Fajną robotę zrobiłem, metry się zgadzały, do tego Dawid wygrał, ale aż tak daleko nie musiał skakać (śmiech)
W dalszej części dziennikarz zapytał Piotrka, zapytał, czy Kubacki jest ciężki, nawiązujac do tego, że po zwycięstwie Dawida, Żyła i Stocha nieśli go na rękach:
Jak tak daleko leciał, to musiał być lekki
Ponadto po raz kolejny skoczek nawiązał do … alkoholu. Przyznał, że idzie zaraz na piwo:
To był normalny dzień startowy, nawet coś zjadłem, więc nie jestem głodny i teraz śmiało mogę iść na piwo
Żyła przyznał, że jeszcze brakuje mu trochę aby doskoczyć do Dawida
Dzisiaj dobry, konkretny dzień dla nas, zostajemy tutaj w Titisee trochę roboty zrobimy, czyli potrenujemy, bo do Dawida dużo mi jeszcze brakuje. No odskakuje i nie wiem jak on to robi
Nie da się ukryć, że wypowiedzi Piotrka, który nie ma w zwyczaju kontrolować swoich słów, jak zwykle bawią widzów.