Iga Świątek zaskakuje fanów kolejnym ruchem - "Mam wieści"

Iga Świątek w ostatnim czasie ponownie zaskoczyła swoich fanów. Po ogłoszeniu kluczowej decyzji dotyczącej swojej kariery, tenisistka podzieliła się kolejnymi ważnymi informacjami. Jej wybory związane z przyszłością zawodową wywołały spore poruszenie w środowisku sportowym. Co stoi za tymi zmianami i jakie nowe wyzwania czekają na polską tenisistkę?

Na początku października Iga Świątek wprawiła w osłupienie swoich fanów, ogłaszając zakończenie współpracy z Tomaszem Wiktorowskim, który był jej trenerem od 2021 roku. Wiadomość ta spotkała się ze sporym zaskoczeniem, ponieważ pod wodzą Wiktorowskiego Świątek osiągnęła szczyt kariery, zdobywając m.in. cztery tytuły Wielkiego Szlema i zajmując pierwsze miejsce w rankingu WTA.

Decyzja ta, mimo niespodziewanego charakteru, była przez Igę dokładnie przemyślana. Zawodniczka podkreśliła, że kluczowym motywem zakończenia współpracy była potrzeba nowych wyzwań i perspektyw, które miałyby dalej rozwijać jej tenisowe umiejętności. Świątek wyraziła głęboką wdzięczność swojemu trenerowi za jego wsparcie, podkreślając jego wpływ na jej sukcesy. Wiktorowski przyczynił się do jej rozwoju dzięki swojemu doświadczeniu i analitycznemu podejściu do gry, które znacząco wpłynęły na wyniki Igi.

Nowy trener Igi Świątek

17 października 2024 roku na profilu w mediach społecznościowych Igi Świątek pojawiło się kolejne oświadczenie, w którym tenisistka poinformowała o nowym etapie swojej kariery. Iga ogłosiła, że rozpoczęła współpracę z belgijskim trenerem Wimem Fissette, co stanowiło duże zaskoczenie dla jej fanów.

W swoim wpisie Iga napisała:

Mam wieści, które obiecywałam i bardzo się cieszę na ten nowy rozdział w mojej karierze. Miło mi ogłosić, że do mojego zespołu dołącza Wim Fissette.

Zawodniczka podkreśliła, że Fissette wniesie do jej zespołu ogromne doświadczenie. Iga zaznaczyła, że chociaż jej głównym celem są teraz przygotowania do turnieju WTA Finals, ma długoterminową perspektywę na swoją karierę.

W swoim oświadczeniu wspomniała, że:

Moja kariera to dla mnie maraton, nie sprint i działam, pracuję i podejmuję decyzje właśnie z tym podejściem.

Świątek nie ukrywała radości na myśl o współpracy z nowym trenerem, widząc w Fissette trenera z wizją, który pomoże jej w dalszym rozwoju i osiąganiu sukcesów na najwyższym poziomie. Wyraziła nadzieję, że ich współpraca przyniesie dalsze sukcesy, a nowy rozdział w jej karierze będzie pełen sportowych osiągnięć.

Udostępnij: