
Świat znikał w wielkim wirze, a on nie był już ...
Świat znikał w wielkim wirze, a on nie był już jego częścią; kolory pochłaniała czerń.
Kiedy spojrzymy na świat przez pryzmat miłości, zobaczymy tylko miłość. Lecz gdy spojrzymy na niego z perspektywy strachu, zobaczymy tylko powody do strachu. To my decydujemy, jakie okulary nałożymy.
Świat, który widzimy na co dzień, to nie jest prawdziwy świat, jest tylko jego obraz, który tworzymy w naszej świadomości i który możemy dowolnie kreować.
Świat jest jak olbrzymia książka, której nigdy nie skończymy czytać. Każdy dzień, każde nowe doświadczenie to kolejny rozdział, który nas czegoś uczy.
Fascynujący jest ten nieskończony i tajemniczy świat. Oddziałując na siebie w niewyobrażalny sposób, elementy tworzą złożone wzory i kształtują życie. Wszystko jest ze sobą powiązane, wszystko się wpływa.
Nie song żadnych obcych, żadnych ludzi spoza naszego świata. Wszystko jest połączone, wszystko ma sens. Każdy człowiek na ziemi oddzielając się, równocześnie jest związany z całą resztą świata.
Świat nie jest właściwym miejscem dla wygodnictwa. Zamiast szukać bezpiecznego świata, powinniśmy szukać sposobów, aby być niezniszczalnym. A kiedy to osiągamy, nawiasem mówiąc, stajemy się absolutnie bezpieczni. To właśnie tutaj leży tajemnica ludzkiego bytu.
Nie jesteśmy tacy, jakim chcieliby nas widzieć inni. Jesteśmy tylko tacy, jakim widzimy siebie sami. Świat to lustro, w którym każdy widzi siebie.
Lepszy świat to nie miejsce, które znajdziecie gdzieś indziej. To miejsce, które sami stworzycie. Wiara to nie jest optymizm, to jest odwaga. To jest zrozumienie, że nie ma gwarancji. Ale jest coś, czego gwarancji nie wymaga. To jest miłość.
Poezja to świat na zapleczu świata. I jest piękny.
Nie ma niczego, co by mogło przekroczyć świat, ale jest coś, co może go równoważyć - człowiek. Życie i śmierć są wielkimi sprawami, a człowiek jest równie wielki.