Nie do opisania są uroki i dziwy świata.
Są oczywiście miejsca na planecie, które są naprawdę trudne do zrozumienia, ale to nie znaczy, że powinniśmy przestać próbować. Zrozumienie świata to nie tylko fascynująca podróż, to także nasza odpowiedzialność.
Świat nie jest ani dobry, ani zły, ani prawdziwy, ani fałszywy; istnieje po prostu. Te ostatnie prawdy to nasze.
Świat to współzawodnictwo.
Nie jest ważne, co widzisz, ale jak to widzisz. Świat sam w sobie nie ma żadnego sensu; znaczenie dajemy mu my sami. Każdy z nas patrzy na świat przez pryzmat swojego doświadczenia, swojej perspektywy. To co dla jednego jest prawdą, dla drugiego może być iluzją.
W jednym ziarenku piasku jest świat. W jednej dzikiej kwiatowej roślinie jest niebo. Świat w naszej dłoni, a niebo w naszym oku, nieskończoność w dłoni naszej ręki.
Świat istnieje, bo go rozdyma strumień idących na śmierć ludzi, jak krew tętnicę.
Ile razy nie patrzyłem na świat, zawsze wydawał mi się inny. Raz był piękny, innym razem brzydki. Ale zawsze był taki sam... to ja patrzyłem na niego inaczej.
Nasza planeta jest tylko ziarnkiem piasku na niewyobrażalnie wielkiej plaży wszechświata. Jej piękno i różnorodność są nieocenione. Dbajmy o nią tak, by przetrwała dla kolejnych pokoleń.
Są dwa sposoby na patrzenie na świat. Jeden mówi, że nic nie jest cudem. Drugi mówi, że cudem jest wszystko.
