Gdy poszedłem do szkoły, spytali mnie, kim chcę być, gdy ...
Gdy poszedłem do szkoły, spytali mnie, kim chcę być, gdy będę dorosły. Odpowiedziałem, że chcę być szczęśliwy. Powiedzieli mi, że nie zrozumiałem pytania. Ja im - że nie rozumieją życia.
Dziwne są ścieżki szczęścia. Niektórzy
potrafią zbudować swoje szczęście niemal
z niczego, ocalić i rozdmuchać nawet
najbardziej nikłą iskrę, choć wiatr i deszcz.
Nie szanuje się kodeksów niemożliwych do przestrzegania.
Przyjemność to nie zawsze szczęście,a szczęście to nie tylko przyjemność.
Nieszczęście dotyka demokratycznie każdego.
Szczęście nie polega na tym, żeby
zdobyć to, czego pragniesz. Polega
na tym, żeby pragnąć tego, co już masz.
Nie znam słów co mają jakiś większy sens,
jeśli tylko jedno, jedno tylko wiem:
Być tam, zawsze tam gdzie Ty.
Bóg nas tylko wynagradza, ale MY - ludzie nie potrafimy tego dostrzec i wszystko tracimy przez własną głupotę, obwiniając o to Boga.
Jeśli wydaje Ci się, że nie dasz rady w życiu poradzić sobie z trudnościami czy słabościami to masz 100% racji wydaje Ci się. Później już tylko krok dzieli Cię od pokonania ograniczeń, które tworzymy sami w swoich głowach. Dobrze, że kwiatek nie słyszał podszeptów międzyludzkich, że to niemożliwe, że nie da rady, że skała, że nie ma warunków, że nie warto, że, że i że. Nigdy nie daj sobie wmówić, że czegoś się nie da. Da się. Tylko jeden warunek. "Słuchając własnego JA nie zagłuszającego tłumu."
Gdy człowiek jest szczęśliwy,
żyje w harmonii z samym sobą
i swoim otoczeniem.
Co nie boli, to nie życie, co nie przemija, to nie szczęście.