W Świdnicy doszło do niezwykłego wydarzenia – w tamtejszym oknie życia znaleziono niemowlę. Alarm rozległ się w godzinach południowych, sygnalizując, że ktoś otworzył drzwiczki i pozostawił dziecko. Siostra zakonna, która je odnalazła, zdradziła, że było ono starsze niż zazwyczaj pozostawiane dzieci w tego typu miejscach.
Okno życia to miejsce, w którym rodzice, którzy z różnych powodów nie są w stanie zapewnić dziecku opieki, mogą pozostawić je w bezpiecznych warunkach, dając mu szansę na nowy dom i lepszą przyszłość. Jest to specjalnie przygotowana przestrzeń, zwykle znajdująca się przy zakonach lub placówkach opiekuńczych, gdzie można anonimowo oddać dziecko. Okna życia funkcjonują w wielu miastach w Polsce, m.in. w Warszawie, Krakowie, Wrocławiu, Poznaniu czy Świdnicy. Każde takie zdarzenie przyciąga uwagę mediów i społeczeństwa, ponieważ dotyczy niezwykle delikatnej i poruszającej kwestii – pozostawienia dziecka w rękach obcych ludzi, którzy jednak zapewnią mu bezpieczeństwo.
Gdy w oknie życia zostaje znalezione dziecko, natychmiast włącza się alarm, który powiadamia opiekunów miejsca – zazwyczaj siostry zakonne lub wolontariuszy. Następnie dziecko zostaje przewiezione do szpitala na badania, a później rozpoczyna się proces nadania mu tożsamości i przekazania do ośrodka opiekuńczo-adopcyjnego. Ze względu na emocjonalny charakter takich zdarzeń, każda sytuacja znaleziska jest szeroko komentowana w mediach, budząc zarówno wzruszenie, jak i refleksję nad trudnymi wyborami, jakie podejmują rodzice.
W oknie życia znaleziono kilkumiesięczne dziecko
12 lutego w oknie życia w Świdnicy po raz kolejny rozległ się alarm. To znak, że ktoś właśnie otworzył drzwiczki i pozostawił tam dziecko. Jak się okazało, tym razem była to sytuacja wyjątkowa – chłopiec, który trafił pod opiekę sióstr, miał około 6-8 miesięcy, co stanowi rzadkość, gdyż zazwyczaj pozostawiane są noworodki.
Dziecko zostało znalezione około godziny 12:20 przez siostrę Esterę, opiekunkę świdnickiego okna życia. W rozmowie z mediami podkreśliła, że była to dla niej niezwykle poruszająca chwila. –
Było to dla nas zaskakujące, bo alarm zadzwonił w środku dnia. Dopiero wróciłam z miasta i miałam iść do dzieci, do przedszkola, kiedy usłyszałam dzwonek. Gdy zobaczyłam chłopca w oknie życia, byłam bardzo zaskoczona. Taka sytuacja spotkała mnie pierwszy raz w życiu. [Chłopiec] był czysty, zadbany, ubrany odpowiednio do pory roku. Przywitał mnie uśmiechem. Leżał na przewijaku, a na sobie miał położony kocyk i kartkę z imieniem– relacjonowała siostra Estera.
Zgodnie z obowiązującymi procedurami natychmiast powiadomiono służby ratunkowe i policję. Ratownicy medyczni ocenili stan zdrowia chłopca jako dobry, ale mimo to trafił on do szpitala na szczegółowe badania. Władze diecezjalne oraz Caritas Świdnicka zostały również poinformowane o zdarzeniu.
Kolejne dziecko w świdnickim oknie życia
Okno życia w Świdnicy działa od 2010 roku dzięki współpracy Zgromadzenia Panien Ofiarowania Najświętszej Maryi Panny oraz Caritas Diecezji Świdnickiej. To już trzecie dziecko, które zostało tam pozostawione. Pierwszym był chłopiec znaleziony 27 września 2019 roku, a drugim była dziewczynka, znaleziona 27 stycznia 2023 roku.
Każdy przypadek pozostawienia dziecka w oknie życia wzbudza szerokie emocje i dyskusje społeczne. Dla jednych jest to dramat rodziców, którzy podjęli trudną decyzję, dla innych akt miłości, który daje dziecku szansę na bezpieczną przyszłość. Jedno jest pewne – okna życia wciąż odgrywają niezwykle ważną rolę w ratowaniu najmłodszych, zapewniając im ochronę i możliwość odnalezienia nowego domu.
Zobacz także: Przełom w sprawie sześciolatki znalezionej w oknie życia! „Eliza wraca do domu”!
źródło zdjęć: Canva, Wikipedia - Autorstwa Albertus teolog - Praca własna, CC BY-SA 4.0, https://commons.wikimedia.org/w/index.php?curid=9580928