Po 20 latach od śmierci Marka Perepeczki odbędzie się jego drugi pogrzeb. Urna z prochami legendarnego aktora zostanie przeniesiona z warszawskiego Cmentarza Powązkowskiego do Częstochowy, miasta, z którym był mocno związany zawodowo i emocjonalnie. To wyjątkowe wydarzenie ma być symbolicznym domknięciem pewnego rozdziału, ale też aktem miłości i szacunku ze strony najbliższych.
Marek Perepeczko był jedną z najbardziej charakterystycznych postaci w historii polskiego kina. Aktor o niezwykłej charyzmie i wyjątkowym głosie zyskał ogromną popularność dzięki niezapomnianej roli tytułowego Janosika w kultowym serialu z lat 70. Wcielił się w postać zbójnika z takim przekonaniem, że dla wielu widzów na zawsze pozostał właśnie nim.
Jednak nie tylko ta rola zapadła widzom w pamięć. Perepeczko doskonale odnalazł się również w zupełnie innej stylistyce, komediowej. W latach 90. powrócił na ekrany jako komendant w przebojowym sitcomie „13. posterunek”, gdzie partnerował m.in. Cezaremu Pazurze. Jego autoironiczne poczucie humoru i dystans do siebie sprawiły, że zyskał nową rzeszę fanów, a postać komendanta stała się kultowa.
Choć jego ekranowe postaci często miały silne, dominujące charaktery, w życiu prywatnym Marek Perepeczko był spokojnym, lojalnym i niezwykle czułym mężczyzną. Przez ponad trzy dekady był związany z Agnieszką Fitkau-Perepeczko, również aktorką. Ich związek uchodził za przykład prawdziwej miłości, silnej, mimo wielu rozłąk i przeciwności losu.
Para miała obchodzić 40-lecie małżeństwa, jednak do tej rocznicy nigdy nie doszło. Marek Perepeczko zmarł nagle 17 listopada 2005 roku w swoim domu w Częstochowie. Miał 63 lata. Bezpośrednią przyczyną śmierci był zawał serca. To był cios, który głęboko wstrząsnął jego bliskimi oraz fanami w całej Polsce.
Ekshumacja po 20 latach
Po dwóch dekadach od śmierci, postanowiono dokonać ekshumacji prochów Marka Perepeczki. Jak poinformował dziennik Fakt, rodzina aktora złożyła w tej sprawie formalny wniosek. Urna z jego prochami zostanie przeniesiona z Warszawskich Powązek do Częstochowy, miasta, z którym artysta był głęboko związany.
To właśnie w Częstochowie pełnił funkcję dyrektora Teatru im. Adama Mickiewicza w latach 1997–2003. Miasto odwdzięczyło mu się za wkład w rozwój kultury, w 2014 roku przy Alei Najświętszej Maryi Panny stanęła ławeczka z jego postacią, a cztery lata później jego imieniem nazwano jedną z ulic.
Ceremonia przeniesienia prochów odbędzie się w sobotę, 25 października, na cmentarzu św. Rocha.
Decyzja o przeniesieniu prochów poprzedzona była latami niesłusznych zarzutów kierowanych w stronę Agnieszki Fitkau-Perepeczko. W sieci zarzucano jej zaniedbanie grobu męża, co sama aktorka skomentowała z dystansem, ale też pewnym żalem w rozmowie dla Plejady.
Marek by się śmiał i ja się śmieję, bo jest paragraf za nękanie. Dlatego, że grób świetnie wygląda, a oni dalej swoje. Przecież trudno chodzić na taki grób co parę dni. Szczególnie, że mój PESEL też ma swoje liczby.
Dodała również z charakterystycznym dla siebie humorem:
Ludzie mają tak pusto w głowach czasem, że kompletnie nie myślą. Jeszcze mówią, że 'grób Perypeczki' jest nieporządny, ale ona nie wie, gdzie ten grób jest i nie wie, jak się pisze porządnie nazwisko. Mam się przejmować? Wybucham śmiechem.
ZOBACZ TAKŻE: "Macierzyństwo to samotność": Szczere wyznanie Anny Karczmarczyk o byciu mamą
źródło zdjęć: Autorstwa Jacek Babicz - Praca własna, CC BY-SA 3.0, https://commons.wikimedia.org/w/index.php?curid=112213598, Autorstwa Cezary p - Praca własna, CC BY-SA 4.0, https://commons.wikimedia.org/w/index.php?curid=10523792