Wszystko, co najważniejsze, staje się ...
Wszystko, co najważniejsze, staje się tylko raz w życiu.
Potrzebujemy rozmowy jak dobrego jedzenia, a dobrowolnie wybieramy emocjonalna anoreksję. W środku wszystko krzyczy: mów do mnie! Obejmij mnie! Kochaj mnie! A jedyne co wychodzi z naszych ust, to słowa nie mające żadnego znaczenia.
Piękno, Momo, jest wszędzie. Gdziekolwiek zwrócisz oczy.
Uważajcie, czego sobie życzycie, bo rozczarujecie się na pewno.
Zawsze znajdzie się
ktoś, kto zepsuje Ci
dzień, a czasem całe życie.
Opowieści. One czaiły się na każdym rogu. Skrzyżowaniu. Placu. Uderzały znienacka.
Raz w życiu pomyliły mi się kroki
i od tego czasu chodzę krzywo.
I już sam nie wiem,
czy lepsze są słowa
czy lepsze jest milczenie.
Dwukrotnie: o raz za dużo.
Gdyby miała łatwą osobowość, to byłaby księgową, a nie artystką.
I tak jechaliśmy przez stygnący zmierzch ku śmierci.