Życie to dochodzenie różnymi drogami ...
Życie to dochodzenie różnymi drogami do niczego.
Ty ordynarna kreaturo, jak śmiesz nachodzić moje biuro.
Tak właśnie wygląda życie. Myślisz, że coś wiesz, że coś kontrolujesz, a na końcu i tak czeka cię bezgraniczne zdumienie.
Życie to brutalna, zapierająca dech w piersiach zabawa – jak skakanie ze spadochronem
albo niebezpieczna górska wspinaczka.
Życie zredukowane do życia. Do walki o życie.
Życie nauczyło mnie nie tracić nadziei,
ale też się do niej zbytnio nie przywiązywać.
Jest okrutna i próżna, wolna od skrupułów.
Nigdy nie mówimy ludziom, że ich kochamy, bo głupio się nam wydaje, że będą z nami zawsze.
Życie jest jak jazda na rowerze. Żeby utrzymać równowagę, musisz się poruszać.
Ktoś kiedyś powiedział: "Wielkim człowiekiem jest ten który walczy do końca". I pewnie miał sporo racji. Natomiast ja uważam że każda walka ma swój koniec. Czasami i Ty musisz przestać walczyć. Nie z powodu dumy, lecz z szacunku do samego siebie. Przestań być dla kogoś, zacznij być dla siebie. Doceń siebie za to kim jesteś. Bądź dla siebie dobry. Tak po prostu.
Człowiek narodził się, by zdradzać swój los.
Jeżeli zawędrujesz dość daleko, wszelkie reguły ulęgną zawieszeniu.