W życia wędrówce, na połowie ...
W życia wędrówce, na połowie czasu.
Życie wspólnotowe przechodzi obecnie próbę ogniową, ale możemy się spodziewać, że odrodzi się z solidarności ze świeckimi. Dzisiaj właśnie ludzie świeccy wykazują wyjątkowo silny dynamizm.
Z lustra wyzierała na mnie twarz chorego Indianina.
Wierzę, że stać nas na więcej.
Sami wybieramy kim chcemy być i wiem, że chcesz być dobrym człowiekiem.
Nie trzeba wcale dla sukcesu rezygnować z życia. Można mieś jedno i drugie.
Teraz każdy ruch to nowa decyzja, nowa walka.
Nie ganiaj za ludźmi, bądź sobą, rób swoje i pracuj ciężko. Odpowiedni ludzie, ci którzy pasują do twojego życia, pojawią się sami i zostaną.
Każdy prowadzi jakąś kalkulację, którą nazywamy nadzieją.
Po co trzymać psa i szczekać samemu?
Muzyka jest moim światem. Muzyka to marzenie. Przenosi nas do raju.
Życie to nie film, a z Ciebie żadna gwiazda kina niemego.