Starość nie jest dla mnie ...
Starość nie jest dla mnie więzieniem, w którym siedzi się w odosobnieniu, lecz balkonem, z którego widać dalej.
Pieśni są pełne bohaterów, ale tutaj jedynymi bohaterami są kamienie.
Człowiek, który żył po to, aby zjeść i spać, serio nie przeżył, a tylko vegetował. Życie to o wiele więcej – to powagi, ważne wybory, to łzy, ale przede wszystkim to uśmiech, uczucie wiecznej radości, które mamy głęboko w sercu.
Błogosławieni, którzy potrafią
śmiać się z własnej głupoty,albowiem będą mieć ubaw do końca.
I tak, to jest dziwne uczucie, kiedy przestajesz żyć dla siebie. Ale wydaje mi się, że prawdziwe życie zaczyna się dopiero wtedy, kiedy zaczynamy żyć dla innych.
Kiedy pewnego razu otworzysz oczy i zobaczysz, co jest naprawdę ważne, będziesz zdziwiony, że widziałeś je tak długo i nie dostrzegałeś.
... żywot owadów, tak jak żywot słów pozbawionych adresata, jest krótki.
To był logiczny wybór.
Czas jest wszystkim.
Ten niezręczny moment, gdy kogoś pocieszasz, a sam jesteś w gorszej sytuacji niż on.
Śmierć znajduje tego, komu jest pisana, nawet jeśli się go ostrzeże.