Cóż za smutna epoka, w ...
Cóż za smutna epoka, w której łatwiej jest rozbić atom, niż zniszczyć przesąd.
Dopóki ludzie istnieć będą, będą i błędy.
To nie imię decyduje o tym, kim jesteś...
Nie ma się czego wstydzić, matko. Przecież każdy z nas ma tyłek.
Młodzi ludzie nie wiedzą, czego chcą, ale są absolutnie zdecydowani to osiągnąć.
Z biurokracją rzadko kto wygrywa.
Przyzwyczajenie przezwycięża się przyzwyczajeniem.
Nie pytaj siebie, co potrzeba światu. Zapytaj się, co ożywia ciebie, i idź, zrób to, ponieważ światu potrzeba ludzi żywych.
Określam, więc istnieję. Chcę, więc jestem.
Najlepsze plany zwykle mają w sobie coś z szaleństwa.
Być może każdy twój oddech jest ostatnim tchnieniem kogoś innego.