Bogactwo jak zły lekarz - ...
Bogactwo jak zły lekarz - czyni nas z widzących ślepymi.
Człowiek pozostaje tak długo mądry, dopóki szuka mądrości; odkąd wyobraża sobie, że ja już znalazł, staje się głupcem.
Wśród nicnierobienia oszaleć i załamać się.
Zapominamy, jak ważna jest zwyczajna rozmowa, wspólna kawa, dobre słowo do poduszki. Zapominamy, że to słowa budują mosty, a milczenie jak ogień je spala. Zapominamy, ile znaczą drobiazgi, dobre gesty, ciepło głosu, smaki i zapachy. Zapominamy, że mamy emocje i marzenia. Zapominamy, że jesteśmy ludźmi…
W taki dzień nie sposób nie wierzyć w to, że już zawsze wszystko będzie się dobrze kończyło.
Jeśli nadzieja jest matką głupich to życie mądrych jest beznadziejne
... oddaje to, czego nie może zatrzymać by otrzymać to, czego nie może stracić.
Któż jednak powie, że za
tymi chmurami nie ma słońca?
Dowodem odwagi nie jest umrzeć, lecz żyć.
I kiedyś prawdopodobnie zadzwoniłabym, żeby wyjaśnić całą sytuację. Pojawiłabym się w drzwiach. Podała rękę na zgodę albo na pożegnanie. Zrobiła cokolwiek, aby relacje były chociażby poprawne. Kiedyś bym poprosiła o kilka słów i kilka chwil. Ale etap żebrania o szacunek mam już za sobą. A jeśli ktoś nie potrafi okazać mi szacunku, to nie chcę od niego niczego więcej. (Aleksandra Steć)
Bogowie musieli być pijani, kiedy wzięli się za mnie.