Bogactwo jak zły lekarz - ...
Bogactwo jak zły lekarz - czyni nas z widzących ślepymi.
Nie ma tragedii, jest tylko nieuniknione.
Dyskutuje się z chęci mówienia. Rozmawia się z chęci słuchania.
Rumieniec rozpływa się po jej twarzy jak kropla krwi w misce mleka.
Jak świat długi i szeroki, honor bardzo staniał, bo niechodliwy dzisiaj to towar.
Nigdy się czegoś do końca nie nauczysz, dopóki nie stanie się to rzeczywistością.
Dwadzieścia lat później będziesz bardziej rozczarowany tym, czego nie zrobiłeś niż tym, co zrobiłeś. Więc odrzuć cumy. Popłyń za falą, odkryj, śnij, odkrywaj.
Szansa była niewielka. Ale większej nie mieliśmy.
Nigdy nie wątp w człeka
prawego i szlachetnego. Taki
zawsze coś spieprzy. Oczywiście wszystko w imię większego dobra.
Rewolucja to odpust; rozgrzesza ze wszystkich zbrodni pozwalając na jeszcze większe.
Istoty ludzkie są z natury stadne i w sytuacjach zagrożenia zwykle łączą się w grupy.