Życiem człowieka roztropnego kierują prawdopodobieństwa.
Życiem człowieka roztropnego kierują prawdopodobieństwa.
Czasem spotyka się kogoś nieziemsko pięknego. Potem z nim rozmawiasz i po kilku minutach umierasz z nudów. Ale czasem spotykasz kogoś i myślisz sobie: 'Jest w porządku, może być'. A potem go poznajesz. I jego twarz staje się nimi. Jego osobowość jest na niej wypisana. I staje się czymś nieziemsko pięknym...
(…) najbardziej kochamy tych ludzi, te sprawy i te rzeczy, od których bieg życia każe nam odchodzić – nieraz na zawsze.
Z czasem samotność głęboko wnika w ciebie i już nie chce stamtąd odejść.
Wygrywał z życiem, które jest kiepskim wizażystą.
Światło wierzy, że przemieszcza się szybciej od wszystkiego, ale się myli. Nieważne, jak szybko pędzi, zawsze odkrywa, że ciemność dotarła na miejsce wcześniej i już na nie czeka.
Powaga jest mentalnym samobójstwem.
Knajpa: miejsce, dokąd się co wieczór chodzi po raz ostatni w życiu.
Dzięki Tobie i kilku Twoim nutom bez trudu powracam do tego świata.
Może twoja historia nie zaczyna się zbyt szczęśliwie, ale przecież to tylko początek. Najważniejszy jest ciąg dalszy, ten, który sam piszesz.
Można uciekać i uciekać w nieskończoność, ale prawda jest taka, że wszędzie tam, gdzie się zatrzymasz, dopadnie Cię Twoje życie.