Kto żyje bez szaleństwa mniej ...
Kto żyje bez szaleństwa mniej jest rozsądny niż mniema.
Człowiek zmuszony jest żyć w kłamstwie, ale może być do tego zmuszony jedynie dlatego, że zdolny jest tak żyć. Nie tylko więc system wyobcowuje człowieka, ale wyobcowany człowiek wspiera zarazem ten system jako swój mimowolny projekt. Jako upadły obraz swego własnego upadku. Jako dokument tego, że sam zawiódł.
Życie nie jest niczym innym jak wymianą zapachów.
Nawet w pochmurne dni zdarzają się słoneczne chwile.
Długie, skomplikowane wędrówki serc..
Kto podejmuje ryzyko, zasługuje na pochwałę, jeśli się ono opłaci.
Koledzy, tzw.przyjaciele którzy mają cię w dupie, olewają cię, nie zwracają uwagi na ciebie i tylko wtedy gdy czegoś potrzebują przypominają sobie, że istniejesz są po prostu chwastami których ty musisz się pozbyć.
Talent dostaje się darmo, za pracę nad nim płaci się całym życiem.
Jest czas milczenia i czas mówienia.
Ponad ciszą, rozświetlające burze - umierające burze - rozświetlają ciszę ponad.
Czasami musimy przestać analizować przeszłość, przestać planować przyszłość, przestać zastanawiać się co tak naprawdę czujemy, przestać decydować rozumem co chce czuć serce. czasem musimy po prostu powiedzieć sobie “niech się dzieje co chce” i iść dalej.