Po czterdziestce zaczyna się starość ...
Po czterdziestce zaczyna się starość młodych, a po pięćdziesiątce młodość starych.
(...) rodzina to ciąg pokoleń. Aby trwała, każdy musi postarać się o własne drzwi, za którymi śpią dzieci.
Są pożegnania, na które nigdy nie będziemy gotowi. Są słowa, które zawsze wywoływać będą morza łez.
I są takie osoby na myśl, o których zawsze zasypie nas lawina wspomnień.
To czego boimy się najbardziej jest przeważnie tym, co właśnie powinniśmy zrobić
Jamie, wiem, że mnie kochasz - powiedziała. - Pytanie tylko, jak bardzo?
Nie zapomnij nigdy sensu twego życia.
Zakładają aksamitne rękawiczki na stalowe pięści.
Dopiero z wiekiem człowiek zaczyna rozumieć, że nie należy pukać do wszystkich zamkniętych drzwi i nie
należy wchodzić we wszystkie otwarte...
Błogosławiony, kto się u świataSprawiedliwości nie dokołata.
Zawsze narzekamy, że życie jest takie krótkie, a zachowujemy się, jakby nie miało końca.
Po prostu czasem musimy być okrutni, żeby okazać dobroć - jak lekarz, który robi dziecku zastrzyk, choć wie, że będzie ono płakało, nie rozumiejąc, że to dla jego własnego dobra.