
Sercem widział odcienie szarości tam, gdzie rozum widział tylko czerń ...
Sercem widział odcienie szarości tam, gdzie rozum widział tylko czerń i biel.
Kiedy umieram, jestem jak księga, której nie przeczytałem, mimo że napisałem ją sam. Kiedy umieram, zostaję autografem dla kosmonautów, fragmentem, śladem dla archeologów przyszłości.
Życie jest jak jazda na rowerze. Żeby utrzymać równowagę, musisz się poruszać.
-Wie pan, któregoś dnia budzi się pan rano i uświadamia sobie nagle, że wszystkie pociągi już odjechały.
-Zawsze jest jakiś pociąg, do którego jeszcze można wsiąść. Zawsze.
Ostatni człowiek na ziemi nie będzie mógł być egoistą
Agresja jest ucieczką agresywnych...
Nie odezwała się ani razu. Nie znam przyczyny. Być może oboje boimy się odezwać. Być może żadne z nas nie chce usłyszeć, że druga osoba nie chce rozmawiać. A może każde z nas jest zbyt dumne i nie chce wyjść na tego, który desperacko szuka kontaktu. Może po prostu jej nie zależy? Tak to już bywa. Mija tydzień bez kontaktu, potem miesiąc i nagle przerwa robi się tak długa, że głupio jest chwycić za słuchawkę. A więc nie dzwonię.
Gdy koło fortuny wynosi kogoś na szczyt, droga potem wiedzie tylko w jedną stronę.
Dobro rodzi się wtedy, gdy człowiek zapomina o sobie.
Ludzie są jak pistacje. Jedni otwarci, drudzy zamknięci i trudni do rozgryzienie, a inni po prostu puści.
Patrzyłem na nie, a na mnie patrzyła śmierć.