Wszystko, co dobre, przychodzi w swojej porze.
Wszystko, co dobre, przychodzi w swojej porze.
Wszyscy wielcy ludzie rodzą się w małych namiotach.
Babcia zawsze powtarza, że trzeba uważać na życzenia.
Jeśli myślisz o jakiejś osobie, to ona zawsze będzie w twoim sercu, w tajemnicy przytulając cię, żebyś był szczęśliwy. Tak właśnie jest z miłością. Ta druga osoba nie musi być koło ciebie, żebyś ją czuł.
Uczono mnie, że światło i cień są ze sobą nierozerwalnie związane.
Życie to nie problemy, które musimy rozwiązać, ale rzeczywistość, którą należy doświadczać.
Nie ma się czego wstydzić, matko. Przecież każdy z nas ma tyłek.
Życie z dnia na dzień może wydawać się fajne i romantyczne, kiedy ma się dwadzieścia lat, ale w wieku dwudziestu pięciu staje się nudne, trzydziestu przygnębiające, a czterdziestu wręcz groteskowe.
Jeżeli ktoś Cię mocno zranił, a Ty dałaś tej osobie drugą, trzecią, czwartą... szansę, urwał Wam się kontakt, a ta osoba po dość długim czasie przypomniała sobie o Tobie - daj spokój. Nie odpisuj, nie odbieraj, nic na tą osobę nie mów złego - przecież kiedyś była dla Ciebie najważniejsza, trochę szacunku (...) a w momencie przypadkowego spotkania, uśmiechnij się, pomachaj, bądź miła i nic więcej.
Życie jest jak jazda na rowerze. Żeby utrzymać równowagę, musisz się poruszać.
Nie proś tylko, żebym pojechał tam bez ciebie. Tego nie zniosę.