Chciałam uciekać, ale nie miałam dokąd.

 Póki słońce będzie błyszczeć na niebie,
życie nigdy całkiem nie poszarzeje.

 I alejką między "wszystko" i "nic" ruszył przed siebie.

 To, że milczę, nie znaczy, że nie mam nic do powiedzenia.

 Nie, nie zażywam narkotyków, zażywam książki.

 Ja mówię, że dom jest tam, gdzie jest krzesło i szklanka.

 Milczący głupiec uchodzi za mędrca.

 Bestsellery to świetne urządzenie: wiadomo jakie książki kupować i nie trzeba ich czytać.

 Ale wszystko, co dobre, ma swój koniec, często koniec smutny żałosny zły.

 Życie jest jak puszka sardynek – wszyscy szukamy klucza.

 Możesz się wściekać, ile chcesz, ale nic nie poradzisz na to, na co nic nie poradzisz.