Moje niezadowolenie z samego siebie graniczy z religią.
Moje niezadowolenie z samego siebie graniczy z religią.
(...) jakby codzienna znajomość zwalniała nas z uważności na szczegóły.
Gdy język zawodzi, niech świadczą o tobie twe czyny.
To tylko chwila słabości. Atak arytmii, który minął.
Czasami nadchodzi taki moment
kiedy trzeba iść do przodu, pomyśleć czasem o sobie i zrozumieć, że nie wszystko trwa wiecznie.
Trzeba, iżbyśmy mieli bogactwa, nie one nas.
Rozrywek nigdy za wiele, a spokojne życie odbiera mi inwencję i dobry humor.
Zwykle, zanim życie wręczy nam swoje najwspanialsze prezenty, owija je starannie w największe przeciwności losu.
Dla człowieka, który spełnił swoje naturalne obowiązki, śmierć jest tak naturalna i mile widziana jak sen.
Niewiedza czasem ratuje ludziom skórę.
Nic dwa razy się nie zdarza i nie zdarzy. Z tej przyczyny zrodziliśmy się bez wprawy i pomrzemy bez rutyny.