
Nie wolno zgadzać się na pełzanie, gdy czujemy potrzebę latania.
Nie wolno zgadzać się na pełzanie, gdy czujemy potrzebę latania.
Jej oczy, jedno jak woda, drugie jak niebo, są bez wyrazu, niczym kolorowe szkiełka.
Problem polega na tym, że nie da się uleczyć rany, której istnieniu się zaprzecza.
Samotność to dziwna rzecz.
Zakrada się cicho i niepostrzeżenie. Siada obok Ciebie w ciemności. Głaszczę Cię po włosach, kiedy śpisz. Owija się wokół twojego ciała i zaciska się tak mocno, że brakuje Ci tchu, że zamiera twój puls, choć krew płynie coraz szybciej. Dotyka ustami miękkich włosków na twoim karku. Zostawia kłamstwa w twoim sercu, kładzie się w nocy w twoim łóżku, wysysa światło z każdego kąta. Nie odstępuje Cię na krok, kurczowo trzyma Cię za rękę tylko po to, żeby jednym szarpnięciem pociągnąć Cię w dół, kiedy usiłujesz się podnieść.
Żywi powinni się uśmiechać, bo martwi już nie mogą.
Czasem są koszty, których nie da się spłacić pieniędzmi.
Trzema nogami trójnoga zgody są pragnienie, dane i wątpliwości.
Nawet w pochmurne dni zdarzają się słoneczne chwile.
Żyj w ukryciu!
Ludzie mają czas na to, na co chcą mieć czas. Dzwonią, wysyłają maile, odpowiadają na wiadomości od osób, z którymi po prostu chcą rozmawiać. Nie wierz komuś, kto mówi, że jest zbyt zajęty. Gdyby chciał być przy Tobie, byłby mimo wszystko.
Wbrew potocznemu mniemaniu cierpienia przywiązują nas, przygważdżają do życia: są to nasze cierpienia, pochlebia nam możność ich wytrzymywania, zaświadczają one o naszym statusie bytów, nie zaś widm. A tak gwałtowna jest duma z cierpienia, że przewyższa ją tylko duma z cierpień już doznanych.