
Lubię wszelkie drogi, bo nigdy nie wiadomo, co można znaleźć ...
Lubię wszelkie drogi, bo nigdy nie wiadomo, co można znaleźć u ich kresu.
Im dłużej się żyje, tym ranek jakby wcześniej przychodzi z każdym rokiem.
Najbardziej pragniemy tego, co nam umyka.
Takich dwojga jak nas troje nie ma nawet jednego.
Miała siedemnaście lat i usta pełne życia.
Teraz, gdy możemy już pisać to, co myślimy, po co rozmawiać?
Nie ma nic dziwniejszego i bardziej szalonego jak samo życie, a sztuka pisarska potrafi jedynie uchwycić
jego odbicie w zmętniałym,
matowym zwierciadle.
(…) kiedy młodzi chorują, a starzy mają się dobrze, to nie jest normalna sytuacja.
Chleb otwiera każde usta.
Wesołe jest życie staruszka.
Świata nie da się ogarnąć, a życie to nieustanna improwizacja, taniec na linie, surfowanie na grzbietach okoliczności.