Najgorsza kara, jaką możemy otrzymać, to ta, którą wymierzymy sobie ...
Najgorsza kara, jaką możemy otrzymać, to ta, którą wymierzymy sobie sami.
Wszystko jest walką, ale wierzę w przeznaczenie.
W apatii jest wolność, dzikie, odurzające wyzwolenie, którym prawie można się upić.
Dobry uczynek czasem jest lepszy niż niski kredyt.
Do przyszłości, czy przeszłości, do czasów,
w których myśl jest wolna, w których ludzie różnią się między sobą i nie żyją samotnie.
Do czasów, w których istnieje prawda.
Z epoki identyczności, z epoki samotności,
z epoki Wielkiego Brata, z epoki
dwójmyślenia pozdrawiam was!
Podróż dookoła świata zaczyna się od jednego małego, ale wymagającego odwagi kroku. A kiedy już zdecydujesz się na to, przychodzi czas, żeby nie patrzeć wstecz, tylko iść przed siebie, w stronę przeznaczenia.
Wróg, którego nie widać, zawsze wydaje się najbardziej przerażający.
Jestem strasznym nadwrażliwcem. Bycie nadwrażliwcem to chodzenie po cienkiej linie: jest euforia, czyli nagła radość z drobiazgów albo depresja, czyli załamanie i upadek. Niektóre rzeczy widzę trzy razy mocniej niż inni. Tak jak zauważam różne piękne sprawy, tak widzę syf, którego ludzie nie zauważają. Wrażliwość, która daje mi masę możliwości, musi ze mnie wyjść. Jak zaczynam ją w sobie kumulować, to jest źle.
Błędy też się dla mnie liczą.
Nie wykreślam ich ani z życia, ani z pamięci. I nigdy nie winię za nie innych.
Uciekam z gębą w rękach.
Najlepsze w życiu są złudzenia o życiu.