Jawa różni się od snu natężeniem myśli (...).
Jawa różni się od snu natężeniem myśli (...).
Niepokoi nas to, czego nie rozumiemy.
Nie możemy zawsze wybierać okoliczności na jakie wpadamy w życiu, ale jesteśmy w stanie wybrać nasze odpowiedzi i reakcje na nie. Kakao, nawet najgorzkiej, jest zawsze we własnych rękach.
Wyszczekany głupiec zwykle wyciera twarzą podłogę.
Za niektórych ludzi jesteśmy w stanie
oddać życiebo wiemy, że nasze życie
bez nich i tak by nie miało sensu.
Narrator zwykle jest po stronie swoich bohaterów, a narrator wszechwiedzący zawsze jest po stronie swoich bohaterów. Nie ma innego wyjścia: narrator wie przecież, jak wszystko się skończy, a wszechwiedza skazuje na miłosierdzie. Nie można być jednocześnie wszechwiedzącym i niemiłosiernym.
Tako rzecze chińskie ciasteczko.
Jestem tarczą, która osłania krainę człowieka.
To dziwne, gdy ludzie, których tak dobrze znasz, okazują się kimś zupełnie innym.
Wszyscy oceniają mnie po wyborach jakich dokonuję. Ale nikogo nie interesuje jakie miałam opcje.
(...) sprawiedliwość z pewnością nie jest przeciwnikiem dla przemocy.
Jaką przyjemnośc może przynieść życie komuś, kto nie potrafi ryzykować?