
Jawa różni się od snu natężeniem myśli (...).
Jawa różni się od snu natężeniem myśli (...).
Im więcej czegoś lub kogoś pragniesz, tym mniej tego dostajesz.
Od jakiegoś czasu zauważyłam, że się duszę. Najpierw tylko we wtorki, potem
co drugi dzień, a teraz ciągle, nawet w niedzielę. Ja potrzebuję przeciągu, szerokiej skali, czynów ogromnych.
Nagość w teatrze też jest kostiumem.
Ucieczka czasami też wymaga odwagi.
Żyje się jedynie po to, żeby być gotowym na długie leżenie w grobie.
Życie jest nieprzewidywalne. Deser zjedz najpierw.
Poranki są najgorsze dla ludzi dotkniętych depresją.
Dopóki ludzie istnieć będą, będą i błędy.
Przez jeden, nic nieznaczący błąd jesteśmy w stanie stracić wszystko...
Tłumię strach. Kiedy podejmuję decyzję, udaję, że on nie istnieje.