
Wierzcie we mnie, a umrzecie... na zawsze.
Wierzcie we mnie, a umrzecie... na zawsze.
Czasem trzeba udawać do samego końca,
bez względu na to, co się naprawdę czuje.
Co może być gorszego od przeżycia horroru? Patrzeć, jak mu się zaprzecza.
Zestarzałem się. Straciłem odwagę.
Pierwsze tygodnie po dniu wolnym od pracy należały do najcięższych, bo były zbyt bliskie czegoś,
co stało się już przeszłością, a nie mogło
wchodzić jeszcze w grę jako obietnica przyszłości.
Z tego samego powodu, który jest przyczyną wszystkich głupot... Z miłości.
Traci życie tylko ten, kto żyje.
Życie to nie bajka o szczęśliwym zakończeniu, ale baśń, w której każdy dzień jest nowym rozdziałem. Nie zawsze jest łatwo, ale właśnie to jest piękne. To dziki i nieprzewidywalny scenariusz, na który nie mamy wpływu. Ale to właśnie sprawia, że jest takie ciekawe.
Każdy musi mieć jakieś sekrety. Dzięki nim jesteśmy podatni na ciosy.
Opuszczam to życie nie jak się opuszcza własny dom lecz gospodę.
Kto by pomyślał, że dzieci gubią trzy rękawiczki dziennie, skoro mają tylko dwie ręce.