Konflikt tkwi nie w obiektywnej rzeczywistości, lecz w umysłach ludzi.

 Czasami milczenie jest bardziej wymowne niż wszystkie słowa świata. Czasami moje milczenie mówi: "nie wiem, jak z Tobą rozmawiać". Nie wiem, co sobie myślisz. Mów do mnie. Powtórz mi wszystko, co kiedykolwiek powiedziałeś. Wszystkie słowa. Zacznij od pierwszego. Zastanawiam się co mówi jego milczenie.

 Ważne jest by ludzie czuli się wolni nawet jeśli wolni nie są.

 Nie wolno więc nigdy kłamać, ani dla uniknięcia śmierci i mąk, ani dla zachowania sobie samemu lub innym życia, sławy lub majątku, ani dla ocalenia niewinnego, niesłusznie oskarżonego, ani nawet dla zapewnienia bliźniemu zbawienia. Lecz jakże wypada postąpić sobie w pewnych przykrych okolicznościach, kiedy się nas o coś pytają? Można nie powiedzieć prawdy, o którą się nas pytają, ale nie wolno jest jej zaprzeczać. Można też zwrócić uwagę pytającego na co innego. Nadto, wolno używać pewnych wyrażeń, które nie będąc literalnie prawdziwymi, nie są jednak kłamstwami ponieważ znaczenie ich łatwo pozwala odgadnąć zwyczaj mówienia.

 Buddowie nie nauczają Dharmy, która
jest zależna od liter. Każdy, kto naucza doktryny zależnej od liter i słów, jest tylko gadułą, ponieważ Prawda jest
poza literami, słowami i księgami.

 Skoro już musi być sam, to uczyni z samotności swoją tarczę.

 Walka o prawdę i prawdziwość poznania nie jest tylko walką przekonań czy przeświadczeń wyrażających się w systemach i teoriach, lecz jest niejako walką o samo życie.

 Aby z przekonaniem wyrażać jakąś myśl, nie należy mieć poglądów politycznych.

 Być idiotą w oczach kretyna, to przyjemność wysoko ceniona przez znawców.

 Nie oczekujcie od dnia tego, co mogą dać jedynie lata. Ale nie zapominajcie, że lata składają się z dni; dlatego postanówcie, że nie zmarnujecie ani jednego dnia.

 Żeby przez krótką chwilę nie było śmierci i czas nie rozwijał się jak nitka z kłębku rzuconego w przepaść.