
Prowadzę ciężką, nierówną walkę i jestem sama.
Prowadzę ciężką, nierówną walkę i jestem sama.
Kokaina, matka wszystkich oszustw.
Za dużo chcemy ogarnąć rozumem. Powinniśmy pamiętać o sercu.
-Wie pan, któregoś dnia budzi się pan rano i uświadamia sobie nagle, że wszystkie pociągi już odjechały.
-Zawsze jest jakiś pociąg, do którego jeszcze można wsiąść. Zawsze.
Cierpisz przez dylemat jeża. Chcesz być blisko mnie, ale im bardziej się zbliżasz, tym głębiej wbijamy w siebie nawzajem kolce.
Jeśli podejdziesz jeszcze bliżej, moje
kolce przebiją ci płuca i serce. Jeżeli się odsuniesz lub zniknę, krwotok z ran cię zabije. Musisz iść tam, dokąd ja zmierzam.
Źle postawione pytanie prowadzi do złej odpowiedzi.
Dostajemy to, na co zasłużyliśmy, a nie zawsze trafia się nam to, co najlepsze.
Są piękne, ponieważ są martwe.
Lojalność może być dobrą wiadomością, ale rzadko jest dobrą radą.
Dwadzieścia lat później będziesz bardziej rozczarowany rzeczami, których nie zrobiłeś, niż tymi, które zrobiłeś. Więc odrzuć cumy. Opłyń bezpieczny port. Złap w swoje żagle wiatry. Zbadaj. Śnij. Odkrywaj.
Dobre rzeczy trafiają się tym, którzy umieją czekać.