
Chodzi mi o to, że pisarze... kształtują życie swych bohaterów.
Chodzi mi o to, że pisarze... kształtują życie swych bohaterów.
Dwadzieścia lat później będziesz bardziej rozczarowany rzeczami, których nie zrobiłeś, niż tymi, które zrobiłeś. Więc odrzuć cumy. Opłyń bezpieczny port. Złap w swoje żagle wiatry. Zbadaj. Śnij. Odkrywaj.
Narrator zwykle jest po stronie swoich bohaterów, a narrator wszechwiedzący zawsze jest po stronie swoich bohaterów. Nie ma innego wyjścia: narrator wie przecież, jak wszystko się skończy, a wszechwiedza skazuje na miłosierdzie. Nie można być jednocześnie wszechwiedzącym i niemiłosiernym.
Tako rzecze chińskie ciasteczko.
Nie zmuszaj ludzi do tego, aby chcieli spędzać z tobą czas. Nie zmuszaj ich do spacerów, wina, rozmów, budowania mostów, podawania ręki. To, co jest budowane "na siłę", nie przetrwa. Relacje takie nie będą miały sensu.
Masz świetny refleks, ale powinnaś kontratakować. Sama obrona jest strategią klęski.
Mam ochotę się opić, nawalić, naje*ać. Wszystko jedno. Byle tylko znieczuliło.
Wszyscy mamy dwa życia. To drugie zaczyna się w chwili, gdy zdamy sobie sprawę, że mamy tylko jedno.
Nie trać nigdy cierpliwości - to jest ostatni klucz, który otwiera drzwi.
Wczoraj było do dupy, dzisiaj jest do dupy, jutro pewnie też będzie do dupy. Czyżby upragniona stabilizacja?
Przejmuj się tym, co myślą inni a zawsze będziesz ich więźniem.
Jest z nami trochę tak jak z człowiekiem, który musi przebiec morze pływającej kry. Nie wolno mu odpocząć, nigdzie nie może stanąć na dobrze, gdyż utonąłby wtedy, po pierwszym skoku, w przepaści, W morzu bez dna. Musi ciągle wypatrywać następnej kry, iść nieustannie, nad przepaścią pod nogami, w s stronę lądu, który - o tym jednym wie - jest przed nim.