
Nie mogę tak dalej. Nie chcę przeżyć życia tak, jakbym ...
Nie mogę tak dalej. Nie chcę przeżyć życia tak, jakbym oglądała je z boku.
[...] siła bowiem jest nieledwie przypadłością wynikającą ze słabości innych.
(..) sercu ludzkiemu nie to drogie, co drogie, a to, co swoje.
Natura ciągnie dziwkę na ulicę.
Pewnego dnia obudzisz się i okaże się, że nie ma już wystarczająco dużo czasu na zrobienie wszystkich rzeczy, które zawsze chciałeś zrobić. Zrób je teraz.
Wmawiam sobie, że to był tylko zły sen,
i oddycham. Oddycham po to, żeby się upewnić, że jeszcze żyję, ponieważ
to wcale nie wygląda na życie.
Anioł, który spadł z nieba i musiał nosić wielkie buciory, aby nie ulecieć i zostać wśród nas...
Życie ludzkie ubiega między wspomnieniem a nadzieją.
Nieznośna polaryzacja. Obcość-bliskość nie do pogodzenia ze sobą.
Zrozumiałam, że niektóre osoby nigdy nie będą mnie szanować i doceniać. Nie ma znaczenia kim jestem, jaka jestem, co robię, jaką mam historię życia i co osiągnęłam. Zrozumiałam, że nie ma sensu niczego udowadniać ani tłumaczyć. Szczególnie ludziom, którzy uważają się za lepszych od innych, a tak naprawdę lepsze od innych mają jedynie mniemanie o sobie. (Aleksandra Steć)
Człowiek żyje na tym świecie tylko chwilę, jest jak przemijający deszcz, śnieg upadający chwytany dłońmi. Na jaki zatem cel wydajesz swój oddech życia?