Tak i swawola niewoli jest matką.
Tak i swawola niewoli jest matką.
On złamał mi serce.
Ty złamałeś mi tylko życie.
Weź mnie w ramiona. Ocal mnie przed moim pożądaniem.
Knajpa: miejsce, dokąd się co wieczór chodzi po raz ostatni w życiu.
Wiosną łatwiej jakoś podejmować decyzje.
Czasami kiedy błądzimy po omacku, wpadamy na jakiś dobry pomysł.
Roztropne i ostrożne myślenie to sanktuarium mądrości.
Nie ma złych zakrętów. Tylko ścieżki, o których nie wiedzieliśmy, że są nam przeznaczone.
Bo czas żadnych ran nie leczy. Czas może tylko uczy nas rozsądniej obchodzić się z bólem, jakoś bandażować te rany. Żyć z nimi i tyle.
Trzeba nauczyć się odpuszczać miłość, której nie ma, przyjaźnie, które nie służą, i ludzi, których nie ma obok, gdy najbardziej tego potrzebujemy. I pamiętać o tym, by nie zmuszać nikogo do niczego. Wymuszone rzeczy nie są nic warte.
Strach przed przyszłością czasami decyduje o naszej teraźniejszości.