Niezręczne sytuacje uwalniają pokłady głupoty.

 Oboje jesteśmy dzielni. Ja zwłaszcza wtedy, jak się napiję.

 Ile niewypowiedzianych słów przepadło
na zawsze. A może ważniejsze były od
tych wszystkich wypowiedzianych

 Każdy rodzi się ateistą.

 W większości wypadków
im dziwniejsza wydaje się sprawa, tym banalniejsze rozwiązanie.

 Zamiatanie wszystkiego pod dywan i zamykanie w wygodnych skrytkach pamięci czasami obraca się przeciwko nam.

 Nieszczęścia zsyłane są nam po to, abyśmy uważniej przyjrzeli się swemu życiu.

 Może rzeczywiście dopiero po ciężkim kryzysie człowiek poznaje siebie naprawdę, może trzeba dostać w kość, żeby zrozumieć, czego właściwie chce się od życia.

 Stres w połączeniu z niekorzystnym oświetleniem każdego potrafi zmienić w wampira.

 Młodość byłaby doskonała, gdyby przytrafiała się pod koniec życia.

 Praca jest solą życia.