Wszystko jest walką, ale wierzę w przeznaczenie.
Wszystko jest walką, ale wierzę w przeznaczenie.
Cnota z okazją razem noc przespały,cnoty nie było, kiedy rano wstały.
Z wibrionów powstaliśmy - w wibriony się obrócimy.
- Dlaczego palisz tak cholernie szybko? - zapytałem.
Uśmiechnęła się, rozradowana jak dzieciak
w ranek Bożego Narodzenia i rzekła: - Wszyscy palicie dla przyjemności. Ja palę po to, aby umrzeć.
Trudno jest rozstać się z jakimś nawykiem i nie mieć uczucia, że to ostateczne pożegnanie.
Na każdy garnek znajdzie się pokrywka.
Nie warto starać się zatrzymywać przy sobie ludzi, przebaczając im każdy błąd, spędzać z nimi czas i każdego dnia obdarzać większym zaufaniem. Oni później i tak dokopią Ci tak mocno, że stracisz wiarę w innych...
Jazz to zemsta Murzynów na białych za niewolnictwo.
Snobs i plebs. Pięć liter. I takie samo znaczenie.
Bo tamto wcale temu nie przeszkadza, a nawet sprzyja,tak myślę.
Jak tu żyć z czułym sercem na takim świecie?