
Jak już wystrzelę pocisk, nie dam rady go cofnąć.
Jak już wystrzelę pocisk, nie dam rady go cofnąć.
Śmierć jest snem bez snów.
Jest blada, tajemnicza, jak lilia pływająca pod powierzchnią wody, pomyślał.
Komórki są niewygodne przez to, że są wygodne.
Czasem można skłamać, nic nie mówiąc.
Za późno było się cofać - świat istnieje tylko dzięki temu, że zawsze za późno się cofać.
Początki są nagłe, ale także podstępne. Zakradają się z boku, trzymają się w cieniu, czają się, nie rozpoznane. A potem eksplodują.
Kiedy dorosnę, nie będę już robić wszystkiego, co ktoś sobie zażyczy.
O tym o czym nie można mówić, trzeba milczeć - wszyscy nosimy ze sobą swoje Wolfsegg i mamy ochotę wymazać je
dla własnego ocalenia, wymazać poprzez zapisanie i zgładzenie.
Przez chwilę tego nie czułem, a potem poczułem.
Życie to trociny i piasek.