Zrobiło jej się przykro do tego stopnia, że zapomniała się ...
Zrobiło jej się przykro do tego stopnia, że zapomniała się odgryźć.
Młodość to nic takiego. Przejdzie z czasem.
Gdybyśmy nie byli śmiertelni, nie umielibyśmy płakać.
Pójdź w nim do domu będzie wyglądał jak sukienka.
Choćby świat i życie były jak najgorsze, jedno w nich zostanie wiecznie dobre - młodość.
Słowa się rozsypują, układają w nowe.
(...) a jeśli kiedyś znika ktoś, kto nas zna, tracimy jakąś wersję samych siebie.
Po prostu nie chcę być częścią życia innych ludzi.
(Należy...) boleć nad występkiem, a cieszyć się z napomnienia.
Co mi dał rozum? Wiedzę, jak bardzo rozum jest bezsilny.
Każdy boi się porażki.